Zimowe wyprawy do morskiego oka
Morskie Oko to jedno z najbardziej obleganych i najczęściej odwiedzanych miejsc przez turystów. O ile latem możemy zobaczyć dno jeziora, to zimą dodatkową atrakcją staje się przechadza wzdłuż i wszerz, po lodowej tafli. Jak wygląda droga do Morskiego Oka o tej porze roku i w co warto się zaopatrzyć? Podpowiadamy!
Zanim zobaczymy Morskie Oko musimy dostać się do Palenicy Białczańskiej. Sprawa jest łatwiejsza jeśli posiadamy własny transport, samochód. Oczywiście istnieje również możliwość dojazdu busem. Zimą jest to jednak trudniejsze, głównie ze względu na częstotliwość kursów. Najlepiej wyruszyć jeszcze przed godziną 11, wtedy mamy pewność, że zdążymy przed zmrokiem, czyli godziną 16. Pamiętajmy jednak, że busy powrotne kursują od 14.
Morskie Oko aby do celu
Na miejscu mamy 2 możliwości dotarcia do upragnionego celu. Pierwszą z nich jest wybór sani śnieżnych - to idealne rozwiązanie zwłaszcza dla rodzin z dziećmi i osób starszych, które mogą mieć problem z przejściem o własnych siłach. Droga wiedzie krętą, 9 kilometrową szosą pośród lasu, przejście jej zazwyczaj zajmuje około 2,5h, zimą jednak może się wydłużyć nawet do 5h. "Fasiągi", czyli góralskie zaprzęgi dowiozą nas na Włosienicę. Tym sposobem mamy pokonany odcinek 6 km. Jest to bardzo często wybierane rozwiązanie przez turystów. W trakcie jazdy można przyjrzeć się tradycyjnym strojom góralskim, a także posłuchać wielu interesujących legend na temat Morskiego Oka. Jak choćby tej, że jest ono połączone z Bałtykiem. Ostatnią prostą musimy przejść o własnych siłach. Na miejscu znajduje się schronisko, w którym można napić się herbaty, a nawet zjeść smaczny obiad.
Bezpieczeństwo podczas wyprawy
Warto mieć na uwadze to, że zimą szybko robi się ciemno - już o 16. Dlatego należy wybrać się znacznie wcześniej, tak żeby spokojnie przebyć całą trasę. Nie możemy również zapomnieć o odpowiednim ubiorze. W Morskim Oku temperatura znacznie różni się od tej w Zakopanem. Jeśli w mieście mamy -5, to przy stawie możemy odczuć nawet -15. Dlatego też warto spakować dodatkowe skarpety do plecaka.